"WSJ" podsumowuje w piątek kampanię Bidena i spekuluje, z czym wiązałoby się jego ewentualne wyborcze zwycięstwo. Pisze o nim, że "startuje jako uspokajający i łagodny człowiek z dobrym charakterem, który może zjednoczyć państwo i pokonać COVID-19 po destrukcyjnej polityce Trumpa". "Jednocześnie (Biden) ma jeden z najbardziej lewicowych programów od dekad" - ocenia konserwatywny dziennik. W tym kontekście wskazuje m.in. na jego liberalne podejście do aborcji oraz postulaty zwiększenia podatków. 78-letni kandydat demokratów "przez długą karierę był wytrawnym członkiem partii, unosząc się na prawych i lewych politycznych falach. Jako kandydat na prezydenta nie postawił stempla na Partii Demokratycznej, to partia postawiła na nim" - twierdzi "WSJ". "Anty-Trump" Dziennik ocenia, że Biden będzie "anty-Trumpem". "Nie zniszczy norm i nie zrazi sojuszników. Będzie współpracował z republikanami w kształtowaniu ponadpartyjnej polityki, ograniczając namiętności lewego skrzydła swojej partii. Był idealnym kandydatem demokratów, który przemawiał do kobiet i republikanów z przedmieść, zmęczonych spolaryzowaną polityką. Prowadził zdyscyplinowaną kampanię opartą na charakterze i COVID-19, co uczyniło z wyborów referendum w sprawie Trumpa" - stwierdza. W kampanii w 2020 roku Biden uzyskał wsparcie większości dużych amerykańskich gazet, w tym "Washington Post", "New York Times", "Chicago Tribune", "Boston Globe" czy popularnonaukowego magazynu "Scientific American". W piątek dołączył do nich brytyjski "The Economist". Wpływowy magazyn uznał, że Biden to "dobry człowiek, który przywróci Białemu Domowi stabilność i uprzejmość", ale "nie jest lekarstwem, które uleczy Amerykę". Wzywa, by Trump został "stanowczo odrzucony". Wybory już za kilka dni Za urzędującym prezydentem w USA opowiedziały się m.in. redakcje "The Washington Times" oraz "Boston Herald". Kandydat demokratów może liczyć na wsparcie byłych prezydentów USA z ramienia tej partii - Jimmy'ego Cartera, Billa Clintona oraz Baracka Obamy. Gospodarz Białego Domu w latach 2001-2009 republikanin George W. Bush nie zdecydował się na poparcie żadnego z kandydatów. Amerykańskie wybory prezydenckie odbędą się we wtorek 3 listopada. Faworytem większości sondaży pozostaje Biden, ale cztery lata temu badania także nie dawały większych szans Trumpowi.