Wybory zapowiadały się emocjonująco, gdyż szanse obu kandydatów wydawały się być wyrównane. Rezultat jest tym trudniejszy do przewidzenia, że głosowanie w Zgromadzeniu było tajne, a delegaci nie podlegali dyscyplinie wobec swoich frakcji, czy rządów państw. Zaraz po godz. 10 pierwsi deputowani oddali głosy w kabinie ustawionej w sali plenarnej za trybuną prowadzącego posiedzenie. Jednocześnie Zgromadzenie kontynuowało swoje obrady. Głosowanie zakończyło się o godz. 13. Podanie wyników planowane jest na godzinę 15. W głosowaniu mogło wziąć udział maksymalnie 318 deputowanych. Do zwycięstwa w pierwszej turze konieczne jest uzyskanie absolutnej większości głosów. Jeśli w pierwszej turze nie dojdzie do rozstrzygnięcia, to w drugiej - przewidzianej na środę - zwycięski kandydat musi uzyskać poparcie względnej większości głosujących.