Według sondażu przeprowadzonego przez ośrodek Opinionway notowania Macrona i Le Pen pozostają bez zmian - centrowy polityk może w pierwszej turze liczyć na 23 proc. głosów, a kandydatka skrajnej prawicy na 22 proc. 21 proc. mógłby uzyskać kandydat centroprawicy Francois Fillon (wzrost o jeden punkt procentowy), a skrajnie lewicowy polityk Jean-Luc Melenchon - 18 proc. (spadek o jeden punkt procentowy). Badanie, przeprowadzone w dniach 18-20 kwietnia, wskazuje, że jeśli do drugiej, rozstrzygającej rundy wyborów dostaną się Macron i Le Pen, Marcon wygra przewagą 64 proc. do 36 proc. głosów. Le Pen przegrałaby także z Fillonem (59 proc. do 41 proc.). Sondaże zrealizowano przed atakiem w Paryżu Również w piątek opublikowane zostało badanie opinii Ipsos/Sopra/Steria z 19-20 kwietnia. Wynika z niego, że w pierwszej turze Macron zdobyłby 24 proc. głosów, Le Pen - 22 proc., a Fillon i Melenchon po 19 proc. Nie podano prognoz co do drugiej tury. Oba sondaże przeprowadzono przed atakiem, do jakiego doszło w czwartek wieczorem w centrum Paryża, gdzie napastnik zastrzelił jednego policjanta i ranił trzy osoby, w tym - jak podało MSZ w Berlinie - obywatelkę Niemiec. Do ataku przyznało się dżihadystyczne ugrupowanie Państwo Islamskie (IS). Pierwsza tura wyborów prezydenckich we Franci odbędzie się w najbliższą niedzielę 23 kwietnia, a druga dwa tygodnie później - 7 maja.