Reklama

Wybory na Ukrainie. Poroszenko: nie odchodzę z polityki

Nie odchodzę z polityki i będę bronił zdobyczy, które wywalczyliśmy - oświadczył prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który - jak wynika z sondażu exit poll - przegrał w niedzielę w II turze wyborów prezydenckich z showmanem i producentem telewizyjnym Wołodymyrem Zełenskim.

"Nigdy się nie poddawaj" - podkreślił Poroszenko w pierwszym wystąpieniu po porażce, które wygłosił w swoim sztabie wyborczym. Zapowiedział, że zadzwoni do swojego oponenta z gratulacjami.

"W przyszłym miesiącu odejdę ze stanowiska głowy państwa. Tak zdecydowała większość Ukraińców i ja przyjmuję tę decyzję. Opuszczę swoje biuro, lecz nie odejdę z polityki. Bo nasza ekipa ma obronić zdobycze, które wywalczyliśmy: europejską i euroatlantycką strategię, te cele, które są teraz zagrożone" - powiedział ustępujący szef państwa, który według sondaży przeprowadzonych przed lokalami wyborczymi otrzymał 25 procent poparcia. Na jego konkurenta głosowało ponad 70 procent wyborców.

Sondaż, przeprowadzony przed lokalami wyborczymi w czasie głosowania przez konsorcjum ośrodków socjologicznych Narodowy Exit Poll wykazał, że Zełenski otrzymał 73,2 procent poparcia. Jego rywal, prezydent Petro Poroszenko uzyskał 25,3 procent głosów.

Reklama

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy