Na partię zagłosowało w stolicy jedynie 5,3 proc. wyborców, co nie przełożyło się na żaden mandat. W skali kraju partia uzyskała zaledwie 3,6 proc. poparcia. Mieszkańców Londynu w nowym Parlamencie Europejskim będą reprezentować trzej przedstawiciele proeuropejskich Liberalnych Demokratów, którzy niespodziewanie triumfowali w głosowaniu, a także po dwóch europosłów z Partii Pracy i eurosceptycznej Partii Brexitu oraz jeden z Partii Zielonych. Rządząca Partia Konserwatywna nie uzyskała w stolicy żadnego mandatu, tracąc dotychczasowych dwóch europosłów, w tym przewodniczącego frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) Syeda Kamalla. Zdecydowanym zwycięzcą w skali kraju była istniejąca od zaledwie kilku miesięcy Partia Brexitu, która uzyskała poparcie na poziomie 32 proc., wprowadzając - po podliczeniu głosów z 10 na 12 okręgów wyborczych - 28 europosłów. Na drugim miejscu byli Liberalni Demokraci (15), przed Partią Pracy (10) i Partią Zielonych (7). Partia Konserwatywna uzyskała jedynie trzy mandaty. Z Londynu Jakub Krupa