Wulkaniczny popiół zaczął opadać już na Skandynawię, zauważono go w Norwegii, Szwecji i Finlandii. Na szczęście nie zagraża on życiu, nie powoduje też zniszczeń czy szkód. Meteorolodzy pocieszają, że to i tak dobrze, iż wulkaniczny popiół skierowany jest na wschód, a nie na południe Islandii, bo właśnie tamtędy przebiegają główne korytarze powietrzne, łączące Europę i Amerykę Północną. Wulkan Grimsvotn, położony ponad 200 metrów pod pokrywą lodu, ostatnio wybuchał w latach 90., powodując powodzie.