- To było jak grzmot. Usłyszałam huk i nagle zrobiło się ciemno - relacjonowała kobieta w rozmowie z telewizją NHK. Według japońskich służb, południowy stok wulkanu przykryty jest pyłem na długości ponad trzech kilometrów. Na telewizyjnych zdjęciach nie widać natomiast śladów lawy. Jak podaje NHK, według policji rannych zostało sześć osób, obrażenia jednej z nich są poważne. Ostatni raz wulkan Ontake wybuchł w 2007 roku. Edyta Bieńczak