Według relacji amerykańskiej gazety śmiertelnie przerażona kobieta była także obrzucana pomidorami z przejeżdżających obok samochodów. Separatyści grozili jej bronią. Do dramatycznej sceny doszło dzień po bulwersującej "paradzie jeńców" ukraińskich w okupowanym przez separatystów mieście. Na wiecu z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy przez megafony można było usłyszeć wtedy: "Widzimy teraz ludzi, których przysłano, by nas zabili". Następnie schwytanych Ukraińców zgromadzono na placu Lenina w centrum miasta, gdzie tłum gwizdał i krzyczał "faszyści", "na kolana". Kilka osób rzuciło w jeńców różnymi przedmiotami, m.in. butelkami. Po przemarszu ulicami, którymi wcześniej szli jeńcy, przejechały samochody do czyszczenia ulic. Oprac. Anna Daraż