Zegar zagłady (Doomsday Clock), który symbolicznie informuje ludzkość, ile czasu zostało jej jeszcze do samozagłady, zatrzymał się od ubiegłego roku na dwóch minutach przed dwunastą. Można by przyjąć, że to dobry znak, że sytuacja się ustabilizowała, co świadczy o pewnym postępie. Naukowcy widzą to niestety inaczej. Zachowujemy się jak na "Titanicu" To, że wskazówki zegara pozostały na tej samej pozycji jak w ubiegłym roku, należy rozumieć jako "kategoryczne ostrzeżenie", wyjaśniła dziennikarzom w Waszyngtonie Rachel Bronson, redaktor naczelna magazynu naukowego "Bulletin of Atomic Scientists". Sytuacja jest tak niepokojąca jak w najgorszych latach zimnej wojny. Były gubernator Kalifornii Jerry Brown nakreślił położenie jeszcze bardziej obrazowo: "Przypominamy pasażerów Titanica, którzy cieszą się jedzeniem i muzyką, i nie widzą zbliżającej się góry lodowej". Według naukowców ludzkość konfrontowana jest obecnie z dwoma egzystencjalnymi zagrożeniami: bronią atomową i zmianą klimatu. Ryzyko nuklearnej zagłady wróciło z wypowiedzeniem przez USA porozumienia atomowego z Iranem i ich zapowiedzią wycofania się z ważnego układu rozbrojeniowego z Rosją (układ INF). Nierozwiązany pozostaje też "dylemat atomowy Korei Północnej".Jednocześnie mocarstwa atomowe przyspieszają modernizację swoich arsenałów, co równa się niemal globalnemu wyścigowi zbrojeń. Problematyczne pozostają też zmiany klimatyczne. Naukowcy wskazują, że emisja CO2, która w tej dekadzie zdawała się najpierw stabilizować, w latach 2017 i 2018 znowu się zwiększyła. By zahamować najgorsze skutki globalnego ocieplenia, do końca stulecia państwa naszej planety muszą zredukować emisję CO2 do zera. Powrót do roku 1953 Dwie minuty przed dwunastą zegar zagłady pokazywał już wcześniej raz, w 1953 r., po pierwszym teście bomby wodorowej. W 2015 wskazówki zostały zatrzymane na trzy minuty przed dwunastą, po czym naukowcy przestawiali je co roku o pół minuty do przodu. Symboliczny zegar zagłady został uruchomiony w 1947 roku. Pokazywał wówczas siedem minut przed dwunastą. Wskazówki zostały radykalnie cofnięte po upadku berlińskiego muru - do 17 minut przed dwunastą. Magazyn "Bulletin of the Atomic Scientists" powołali do życia w 1945 r. naukowcy, którzy współpracowali przy budowie pierwszej bomby atomowej. Swoim zegarem zagłady nie zamierzali przepowiadać przyszłości, tylko analizować aktualne trendy i sytuację na świecie. dpa, epd / stas, Redakcja Polska Deutsche Welle