Wrak, zidentyfikowany jako "U - 486", został zatopiony wraz z całą 48-osobowa załogą 12 kwietnia 1945 r. przez torpedy brytyjskiego okrętu podwodnego HMS "Tapir". Odkrycia wraku leżącego na głębokości 237 metrów dokonano podczas poszukiwań najdogodniejszej trasy przyszłego ropociągu. 25 marca poinformował o tym media norweski koncern Statoil. Pierwsze zdjęcia wykonane przez aparaturę statku badawczego były niezbyt wyraźne. Okazało się, że kadłub niemieckiego okrętu był pokryty warstwą specjalnej syntetycznej gumy, mającej utrudniać radarom alianckim jego wykrycie. Dopiero wykorzystanie zdalnie sterowanego pojazdu podwodnego pozwoliło upewnić się, iż jest to wrak "U-486". W wyniku wybuchu brytyjskich torped niemiecki okręt rozpadł się na dwie części. Na razie znaleziono tylko część rufową długości około 30 metrów. "U-486" wsławił się zatopieniem w wigilię Bożego Narodzenia 1944 r. na kanale La Manche belgijskiego statku "Leopoldville" transportującego ponad 2200 żołnierzy amerykańskich, z których 763 poniosło śmierć. W odległości około 2 kilometrów od nowo znalezionego wraku na dnie spoczywa inny niemiecki okręt podwodny "U-864" z niebezpiecznym ładunkiem 65 ton rtęci.