W oświadczeniu Grupa DF napisała, że zamknięcie zakładów Czerkaski Azot i Rivneazot negatywnie wpłynie na jesienne siewy i zagrozi tysiącom miejsc pracy. Firtasz, jeden z najbardziej wpływowych ukraińskich oligarchów, którego biznes rozkwitł pod rządami odsuniętego od władzy prezydenta Wiktora Janukowycza, uniknął w kwietniu ekstradycji do USA, gdy, jak pisze Reuters, austriacki sąd uznał jego argumentację, iż amerykańskie zabiegi, by sądzić go za korupcję, są umotywowanie politycznie. Agencja zaznacza, że wobec działań prozachodniego rządu Ukrainy, skierowanych na położenie kresu monopolom i na osłabienie politycznych wpływów oligarchów, biznes Firtasza znalazł się na celowniku rządu i prokuratury. Oświadczenie Grupy DF głosi, że należący do niej koncern Ostchem jest pod "systematyczną i bezprecedensową presją" ze strony partii premiera Arsenija Jaceniuka. Podkreślono, że "sfabrykowane oskarżenia wobec niektórych członków władz Ostchem doprowadziły do odcięcia dostaw gazu, co nie pozostawiło kompanii innej możliwości niż zamknięcie dwóch zakładów". Reuters przypomina, że przed rokiem dwa inne zakłady koncernu Ostchem zamknięto we wschodniej Ukrainie z powodu konfliktu z separatystami. W ubiegłym tygodniu MSW Ukrainy skierowało do Dmytro Firtasza wezwanie na przesłuchanie; informowała o tym wówczas agencja Interfax-Ukraina, powołując się na szefa MSW Arsena Awakowa. Pod koniec kwietnia premier Arsenij Jaceniuk oświadczył, że wszczęto śledztwo w sprawie zmowy przestępczej między Ostchem a urzędnikami państwowego koncernu paliwowego Naftohaz Ukrainy; w jej wyniku państwo straciło 5,7 mld hrywien (ponad 980 mln złotych). 49-letni Firtasz od lat umieszczany jest w rankingach najbogatszych obywateli Ukrainy. Działa w sektorach energetycznym i chemicznym, a w przeszłości pośredniczył w handlu gazem między Ukrainą a Rosją. Finansował m.in. Partię Regionów Wiktora Janukowycza, ale zdystansował się od obalonego w lutym 2014 roku prezydenta.