Ołtarz Ojczyzny w Wiecznym Mieście, zwany też Vittoriano, jest zgodnie z tradycją pierwszym punktem oficjalnych wizyt szefów państw i rządów we Włoszech. W środowy poranek przybył tam prezydent Słowacji Ivan Gaszparovicz wraz z ministrem gospodarki Żubomirem Jahnatkiem, by złożyć wieniec na grobie nieznanego żołnierza. Ceremonii tej towarzyszy jak zawsze odegranie hymnu kraju, z którego pochodzi delegacja. Orkiestra wojskowa zagrała jednak hymn Słowenii, co z kolei wywołało pełne zakłopotania i zdumienia spojrzenia prezydenta Słowacji. Przedstawiciele włoskiego protokołu nie wyjaśnili, jak mogło dojść do tej pomyłki. Włoskie media żartują zaś, że oba kraje - Słowenia i Słowacja - mają ze sobą wiele wspólnego - aż cztery pierwsze litery w nazwie.