Według źródeł w ukraińskim MON, działający na Krymie żołnierze przynależą do jednostek specjalnego przeznaczenia. Rozmówca Interfax-Ukraina z kijowskiego sztabu generalnego podkreślił, że umowy dotyczące stacjonowania wojsk rosyjskich w bazach na Krymie dopuszczają jedynie obecność tam formacji Floty Czarnomorskiej. Wczoraj prezydent Rosji zapewnił, że uzbrojone oddziały kontrolujące sytuację na Krymie to nie rosyjscy żołnierze. Podczas konferencji Władimir Putin mówił, że wojsko, które od kilku dni przejmuje kolejne punkty sił ukraińskich, to lokalna samoobrona. Powtórzył też, że legalną władzą na Ukrainie jest Wiktor Janukowycz, a Rosja rezerwuje sobie prawo do nieuznania wyborów, do jakich ma tam dojść w maju.