Libijska telewizja poinformowała, że wojska rządowe ostrzelały okręt NATO, który operował w pobliżu zajętego przez rebeliantów portu w Misracie, i poważnie go uszkodziły. Agencja Reutera, która podała wiadomość z libijskiej telewizji, zastrzegła, że nie było możliwe jej zweryfikowanie. Tymczasem Sojusz Północnoatlatycki zdecydowanie zaprzeczył tym doniesieniom. - To całkowicie sfabrykowana informacja - oświadczył we wtorek późnym wieczorem przedstawiciel NATO. - Sprawdziliśmy tę wiadomość. Nasze dowództwo w Neapolu poinformowało, że żaden z okrętów NATO nie znajduje się w takiej bliskości wybrzeża Libii, która narażałaby go na trafienie przez siły Kadafiego - powiedział przedstawiciel Sojuszu Północnoatlatyckiego. Dodał także, że informacja libijskiej telewizji pojawiła się 24 godziny po tym, jak okręty NATO z powodzeniem zablokowały atak na Misratę przy użyciu łodzi desantowych.