Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, 12 osób zostało zabitych. Ogółem w tych okolicach w wyniku dzisiejszych ostrzałów zginęły 32 osoby. Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała jedynie, że 18 z 31 ciężarówek zostało zniszczonych. Ucierpiał też magazyn. Specjalny wysłannik ONZ do spraw Syrii Staffan de Mistura potępił atak na konwój. Podkreślił, że "oburzenie jest ogromne", ponieważ konwój był przygotowywany od dłuższego czasu i miał dostarczyć cywilom długo wyczekiwaną pomoc. Była ona skierowana do niemal 80 tysięcy osób. Atak potępiła też Francja. Syryjska armia ogłosiła dziś koniec trwającego od tygodnia zawieszenia broni, oskarżając rebeliantów o naruszenie go ponad trzysta razy. We wtorek przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Rosji i innych państw zaangażowanych w proces pokojowy w Syrii spotkają się w Nowym Jorku. Rozmowy poprzedzą środową sesję Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęconą Syrii. Mają w niej wziąć udział między innymi amerykański sekretarz stanu John Kerry i rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. W wyniku trwającego od 2011 roku konfliktu w Syrii zginęło 300 tysięcy osób, a miliony opuściły kraj.