O swojej decyzji Miedwiediew poinformował 17 lutego podczas konferencji prasowej w Moskwie. - Jestem pewien, że prędzej czy później powrócimy do normalnych, pełnowartościowych stosunków z Gruzją. Inaczej być nie może, ale z obecnym prezydentem Gruzji ja osobiście żadnych relacji mieć nie będę. On jest dla Federacji Rosyjskiej persona non grata - cytuje prezydenta "Zaxid.net". Miedwiediew podkreślił, że rosyjsko-gruzińskie i rosyjsko-abchaskie stosunki mają wielowiekową historię. Jak powiedział, pewien jest, że "nawet konflikt 2008 roku nie zepsuje tych stosunków". Prezydent Rosji obwinił "reżim Saakaszwiliego" o śmierć wielu ludzi. - To poza wszelkimi wątpliwościami jest przestępstwem, które powinno dostać swoją adekwatną prawną ocenę - powiedział Miedwiediew. "Prezydent FR uważa, że naród gruziński w ramach procedur konstytucyjnych musi zdecydować, kto może kierować Gruzją i nawiązać stosunki z Rosją, Abchazją i innymi sąsiednimi państwami" - podsumowuje "Zaxid.net".