Co więcej, tajemnicą poliszynela stało się już, że Kalam jest ze swych włosów bardzo dumny i dba o nie bardziej niż o cokolwiek innego. Zdarzało się, że wychodził nagle w trakcie ważnych konferencji, tylko po to by przeczesać włosy. Gdy wybierano go na prezydenta, jeden z parlamentarzystów zakreślając jego nazwisko, umieścił dopisek byłoby lepiej, gdyby jeszcze się ostrzygł . Jego głos unieważniono.