Pacjentami prywatnych klinik we Włoszech są nie tylko bogacze, ale też np. dziennikarze czy adwokaci, którym organizacje zawodowe gwarantują usługi zdrowotne na wysokim poziomie. Takie ubezpieczenie refunduje im nawet niektóre zabiegi z zakresu chirurgii plastycznej. "Zwykły " Włoch leczy się w państwowych placówkach zdrowia, które pod względem jakości sprzętu i renomy personelu, czasami pozostawiają dużo do życzenia. Do specjalistów czeka się w kolejce miesiącami. Np. w Rzymie na wizytę u ortopedy 4 miesiące, a na zrobienie usg do 7 miesięcy. Chyba, że jest się krewnym deputowanego, burmistrza, czy znanego przedsiębiorcy - media udowodniły, że taka protekcja pozwala uniknąć kolejki.