Włoskie komentarze podkreślają dziś dwie rzeczy. Po pierwsze, że mimo napiętej sytuacji międzynarodowej papież nie odwołał jednak pielgrzymki w ten "zapalny" obecnie region świata. Dowodem na to, jak poważnie sam papież ocenia aktualną sytuację jest fakt, iż poprosił watykańskiego premiera, kardynała Angelo Soddano - po raz pierwszy w historii pontyfikatu - o pozostanie w Watykanie. Druga sprawa, którą podkreślają dziś największe włoskie gazety to apel papieża wystosowany z kazachstańskiej ziemi. Apel o to, aby stosować metody dialogu a nie działania zbrojne. Jak pisze dziś "Coriere della sera" - pokój i solidarność to dwie rzeczy, które składają się na "dna Wojtyły". Nic więc dziwnego, że Jan Paweł II apeluje także w innej sprawie, aby odrzucić fobię antymuzułmańską. Wizyta w tym w większości muzułmańskim kraju ma być tym przykładem dla wszystkich.