Zwracając się do posłów Ligi Północnej, przewodniczący izby deputowanych Gianfranco Fini skarcił ich za to, że gwizdali jak "pastuchy" owiec. Porównanie to dotknęło do żywego hodowców bydła z regionu Abruzji w środkowych Włoszech. W oficjalnym liście do Finiego wyrazili oni oburzenie, że instytucje państwowe przypominają sobie o nich tylko wtedy, gdy trzeba o kimś wyrazić się z pogardą. Tymczasem chodzi o prastary i szlachetny zawód, który przyczynił się do wielkości kraju, piszą Prosimy więc, by nie porównywał pan do nas swoich kolegów, tym bardziej, że my jesteśmy dumni z naszego zawodu. Hodowcy owiec zapraszają przewodniczącego izby deputowanych, by na Boże Narodzenie przyjechał w ich strony i naocznie się przekonał, jak ciężka jest ich praca "w piątek i świątek". Marek Lehnert Polskie Radio Rzym