"Naszym celem jest to, by ograniczyć podróże redukując w ten sposób liczbę ofiar. Ale to oczywiste, że sami nie możemy tego zrobić" - mówił szef klubu parlamentarnego Ligi we włoskim Senacie. "Rosja ma interes w destabilizacji obszaru" Romeo zwrócił uwagę na sytuację panującą w niektórych strefach Afryki Północnej, gdzie - jak zauważył - "przeplatają się interesy Turcji, Rosji, Chin, Iranu". "Ale oczywiste wydaje się, że na przykład Rosja miałaby interesy w zdestabilizowaniu tego obszaru geograficznego, by zwiększyć napływ migracyjny i postawić w trudnej sytuacji państwa europejskie, które opowiedziały się przeciwko niej w wojnie z Ukrainą" - podkreślił senator. Katastrofa dla Włoch i Europy Jego zdaniem jeśli doszłoby do "zaognienia sytuacji politycznej w północnej Afryce, byłaby to katastrofa dla Europy i przede wszystkim dla Włoch, które są na pierwszej linii na Morzu Śródziemnym".Romeo podkreślał, że sytuacja geopolityczna w ciągu kilku ostatnich lat mocno się zmieniła. Jego zdaniem trzeba zniechęcać migrantów do próby przekraczania granic. "To nie może być tylko włoski problem ani nawet europejski. Nadszedł czas, by zaangażować także Sojusz Północnoatlantycki" - zaapelował Romeo. W jego ocenie potrzebny jest natychmiastowy plan, który z jednej strony ustabilizuje sytuację geopolityczną w Afryce, a z drugiej przewidywać będzie patrole na Morzu Śródziemnym i "zablokowanie podróży". Problem migracyjny dotyczy wielu państw Europy. Obok Włoch forsowane są m.in. granice Grecji, a od jesieni 2021 roku także Polski, na odcinku z Białorusią.