Według konsulatu Włoch w Petersburgu do napadu doszło, gdy dyrektor Instytutu Kultury Giorgio Mattioli wracał do domu. Został pobity przez dwóch napastników pod bramą domu, w którym mieszka, przewrócił się i stracił przytomność na 20 minut. Kiedy ją odzyskał, wezwał pomoc. Napastnicy ukradli mu ok. 20 tys. rubli (500 euro), które wziął kilka minut wcześniej z bankomatu, zegarek, paszport dyplomatyczny i kluczyki do samochodu. Wszczęto dochodzenie w sprawie tego napadu - poinformował włoski konsulat, w opinii którego zdarzenie to należy łączyć z pospolitą przestępczością.