Włoska agencja Ansa przytoczyła w niedzielę list, jaki prezydent Izraela wystosował do włoskiej senator. Napisał w nim, że jest "przerażony wiadomością o antysemickich pogróżkach" pod jej adresem, z powodu których konieczne było przyznanie jej ochrony. Szef państwa zaprosił senator do Jerozolimy. "Twoja osobista misja, twoja siła i twoja odwaga są wzorem dla nas w Izraelu i dla wspólnot żydowskich na całym świecie" - podkreślił Riwlin. I wskazał, że to, co spotkało obecnie włoską senator, to "następny straszliwy przykład sytuacji Żydów dzisiaj w Europie". 89-letnia Segre, zaangażowana w działalność edukacyjną na rzecz przekazywania młodym pokoleniom historii Holokaustu, otrzymała w ub.r. od prezydenta Włoch Sergio Mattarelli tytuł dożywotniego senatora. Z jej inicjatywy w październiku Senat postanowił powołać nadzwyczajną komisję do walki z mową nienawiści, rasizmem i antysemityzmem. Przed tym głosowaniem Segre ujawniła, że w internecie dziennie publikowanych jest średnio 200 rasistowskich, antysemickich komentarzy na jej temat, także tych negujących zagładę Żydów. Po głosowaniu w Senacie pojawiły się pogróżki i nasiliła się fala nienawistnych komentarzy ze strony środowisk neofaszystowskich. Dlatego komitet do spraw porządku publicznego i bezpieczeństwa przy władzach Mediolanu podjął decyzję o przyznaniu jej stałej ochrony dwóch karabinierów. Sprawą pogróżek zajmuje się policyjny wydział do walki z terroryzmem. Z Rzymu Sylwia Wysocka