Według raportu to więcej aniżeli produkt krajowy brutto Estonii, Rumunii, Słowenii i Chorwacji razem wziętych. Międzynarodowy Fundusz Walutowy oblicza, że co roku "pierze się" tu 120 miliardów euro. Szacunki te potwierdza włoski bank narodowy, dodając, że to jedna dziesiąta PKB tego kraju. Z tego powodu w walce ze zorganizowaną przestępczością Włosi stawiają przede wszystkim na konfiskatę mafijnego majątku. Dobra zgromadzone przez Cosa Nostra, kamorrę, ndrangetę i im podobne warte są w przybliżeniu bilion euro. Gdyby udało się je skonfiskować, Włochy spłaciłyby od razu połowę zadłużenia budżetu państwa. Do tej pory jednak zdołano przejąć niewielką część tego majątku, zaledwie 20 miliardów.