Pod pozorem konieczności przypudrowania czoła w trakcie sfingowanego wywiadu przecierano twarze deputowanych specjalnym wacikiem. W istocie był to test narkotykowy. U 12 wynik pozytywny wskazywał na marihuanę, u 4 na kokainę. Autorzy programu zapewnili, że test jest bardzo wiarygodny i pokazuje, jak powszechne jest użycie narkotyków wśród reprezentantów narodu. Niektórzy toksykolodzy twierdzą jednak, że test nie daje 100% pewności i wymaga potwierdzenia w badaniach krwi lub moczu. Prowokacja wywołała ogromną burzę i protesty deputowanych, którzy uznali eksperyment za naruszenie ich prywatności. Cały program cyklicznej serii "Hieny" miał zostać nadany w jednej ze stacji telewizji Mediaset, należącej do byłego premiera Silvio Berlusconiego. Wstrzymania emisji zażądała grupa parlamentarzystów, żądając nawet, by w tej sprawie interweniował szef niższej izby parlamentu. Kilku polityków zapowiedziało skierowanie sprawy do sądu. Ostatecznie emisja została zablokowana przez urząd głównego inspektora ochrony danych osobowych.