Para spadła do morza z szybkością ok. 80 km na godzinę. Według szefa lotów Dona Camerona, tempo, z jakim runęli oni do wody nastraja go "bardzo pesymistycznie", jeśli chodzi o losy obojga pilotów. Balonem lecieli doświadczeni piloci Carol Rymer Davies i Richard Abruzzo; Uczestniczyli w 54. edycji wyścigów balonów gazowych, razem z dwudziestoma innymi balonami wyruszyli oni z Bristolu. Według oświadczenia organizatorów imprezy, szanse, że zawodnicy przeżyli, "są mało prawdopodobne".