Przedstawiając dokument dziennikarzom sekretarz generalny włoskiego episkopatu podkreślił, że biskupi nie są funkcjonariuszami publicznymi, nie muszą wobec tego informować wymiaru sprawiedliwości o naruszeniu prawa. Są też zwolnieni z obowiązku składania zeznań czy ujawniania dokumentów w sprawie, o której dowiedzieli się w związku z pełnieniem swego urzędu. Nie ma również mowy o odpowiedzialności episkopatu jako takiego za nadużycia seksualne wobec nieletnich, popełnione przez duchownych. Biskupi gotowi są do współpracy z wymiarem sprawiedliwości, ale wtedy, kiedy dochodzenie w sprawie pedofilii podjęte zostało z jego inicjatywy. Jednocześnie hierarchowie zdecydowani są namawiać ofiary, by powiadamiały władze o popełnieniu tego przestępstwa. Przy okazji ujawniono, że we Włoszech w ciągu ostatnich 11 lat do władz kościelnych zgłoszono 135 przypadków pedofilii wśród duchowieństwa, a do prokuratury tylko 77.