Obrażenia dłoni dyrektor odniósł w chwili, gdy otwierał przesyłkę do niego adresowaną. Odwieziono go do szpitala. Na miejsce przybyli saperzy i śledczy, którzy wszczęli postępowanie, by ustalić sprawców zamachu. Według nich stoją za nim zapewne włoscy anarchiści, którzy przed rokiem wysłali serię paczek z materiałami wybuchowymi do ambasad kilku krajów w Wiecznym Mieście. Według prokuratorów może istnieć związek między piątkowym incydentem a niedawnym wysłaniem podobnej przesyłki do prezesa Deutsche Banku, Josefa Ackermanna, do czego przyznała się jedna z włoskich organizacji anarchistycznych.