Zapewnienie to złożyła w piątek Obrona Cywilna w związku z zanotowanym tam tego dnia nowym wstrząsem, o sile 4,1 w skali Richtera. Wstrząs ten wywołał panikę w mieście, zniszczonym w poważnym stopniu w rezultacie trzęsienia ziemi 6 kwietnia, w którym zginęło prawie 300 osób. Od ponad dwóch tygodni dochodzi tam do nowej, wzmożonej serii wstrząsów; nawet do 50 dziennie. Ten piątkowy był wyjątkowo silny. Dyrektor departamentu w Obronie Cywilnej prowadzącego monitoring ryzyka sejsmicznego Mauro Dolce oświadczył: "Aby powstała sytuacja zagrożenia, musiałoby dojść do wstrząsu, jaki nieznany jest pamięci człowieka w L'Aquili". Dolce zapewnił, że cały czas prowadzone są skrupulatne kontrole zarówno na terenie koszar Gwardii, gdzie nocować będą i obradować prezydenci oraz premierzy ośmiu państw, jak i w całej okolicy. Priorytetem pozostają ludzie, którzy ucierpieli w trzęsieniu ziemi - powiedział przedstawiciel Obrony Cywilnej. Zarówno Kreml, jak i Pałac Elizejski, poproszone przez włoską agencję Ansa o komentarz do informacji o nowym silnym wstrząsie na pięć dni przed szczytem przywódców G8, odmówiły zajęcia stanowiska w tej sprawie. Zaledwie kilkadziesiąt minut po piątkowym wstrząsie przeszła nad Aquilą wyjątkowo gwałtowna burza, która jeszcze bardziej utrudniła sytuację w pełnym ruin mieście.