Pracownicy linii domagają się od rządu uratowania firmy, stojącej na krawędzi bankructwa. - Będziemy organizować kolejne strajki, dopóki władze albo zarząd Alitalii nie zaczną działać, nie zrobią czegoś dla poprawienia kondycji naszej firmy - mówił pracownik włoskich linii lotniczych. Jeszcze dziś wieczorem zbierze się rząd premiera Berlusconiego, by omówić plan ratowania Alitalii - firma przynosi codziennie milion euro strat, a związkowcy nie zgadzają się restrukturyzację i zwolnienia grupowe.