Nad ranem ziemia zatrzęsła się trzykrotnie w okolicach miejscowości Santa Venerina. Wstrząsy miały siłę od prawie trzech do blisko czterech stopni w skali Richtera. Nikt nie ucierpiał, ale część mieszkańców opuściło swoje domy. Bali się, że powtórzy się sytuacja z października, kiedy po silnym trzęsieniu ziemi życie straciło blisko 30 osób. Sycylijczyków niepokoi także nadmierna aktywność Etny. Z krateru wulkanu wydobywają się tony lawy, które od wczoraj postępują coraz szybciej w dół. Lawa zniszczyła już kolejne wyciągi narciarskie i zagraża schornisku La Sapienza, zbudowanemu w 56. roku. Z budynku wyniesiono już większość rzeczy.