Autorzy artykułu, którzy przyjęli tezę, że Berlusconi, mający duże szanse zostać po nadchodzących wyborach premierem Włoch, nie powinien nim być. Na czterech stronach tygodnik bardzo wnikliwe opisuje sytuację majątkową magnata prasowego i jego przeszłość. - W jakiejkolwiek rozwiniętej demokracji byłoby nie do pomyślenia, że człowiek kandydujący na urząd premiera, był oskarżony o korumpowanie polityków i służb porządkowych, oszustwa podatkowe, czy współpracę z mafią - pisze "The Economist". Artykuł ten wywołał we Włoszech prawdziwą burzę. Przeciwnicy polityczni Berlusconiego uważają, że gazeta napisała prawdę. Prawica twierdzi, że publikacja obraża Włochy i jest skandalem, zwłaszcza, że ukazuje się na dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi. Posłuchaj relacji korespondentki radia RMF FM Aleksandry Bajki: