Z formalnego punktu widzenia przepisy te określane są jako "stan wyjątkowy", jednak w rzeczywistości oznaczają udzielenie szerszych uprawnień prefektom policji i przeznaczenie dodatkowych funduszy na cele związane z zapewnieniem tymczasowej opieki dla imigrantów. Minister spraw wewnętrznych przyznaje, że "Włochy są naturalną bramą na Zachód" dla uchodźców z Afryki i Azji. Wprowadzenie "stanu wyjątkowego" daje prefektom policji szerokie uprawnienia - mogą podejmować w trybie pilnym decyzje takie jak natychmiastowa deportacja przybyszy, lub rekwirowanie budynków na schronienie dla nich. Dekret pozwala też zwiększyć liczbę obozów dla imigrantów i azylantów. Może się to okazać niezbędne już za kilka dni, ponieważ satelity namierzyły 4 statki pełne ludzi, najprawdopodobniej zmierzające właśnie do Włoch.