- W czasie lockdownu prawie w ogóle nie było takich spotkań"- powiedział ksiądz, egzorcysta Cesare Truqui, cytowany przez agencję Adnkronos. W najpilniejszych przypadkach kapłani odprawiali egzorcyzmy w rękawiczkach i w maseczce - dodał. - Teraz stopniowo wszystko wraca do normalności, a egzorcyści mają mnóstwo pracy, bo na nowe przypadki nałożyły się te zaległe - wyjaśnił. Kapłan podkreślił, że zgłoszeń jest bardzo dużo. W Rzymie na kościelnej uczelni Regina Apostolorum w przyszłym tygodniu rozpocznie się kurs dla egzorcystów z całego świata. Jak zapowiedziano, w jego trakcie poruszone zostaną aspekty z antropologii, fenomenologii, a także kwestie społeczne, teologiczne, liturgiczne, kanoniczne, duszpasterskie, medyczne, farmakologiczne i kryminologiczne.