Ukarani uczniowie robili zdjęcia z ukrycia podczas lekcji w klasie oraz zdalnego nauczania. Publikowali je potem w sieci, a towarzyszyły im "wulgaryzmy, obelgi i seksualne aluzje"- wyjaśniła dyrektor gimnazjum w miejscowości Caraglio Raffaella Curetti, która wymierzyła zbiorową karę. Uczniowie zostali ukarani zawieszeniem, ale mają obowiązek uczestniczyć w lekcjach. - Niektórzy przyznali się do winy, więcej zaprzeczyło. Bardzo wielu przyznało, że widziało te wizerunki. Goryczą napawa to, że nikt nie zechciał zatrzymać tego łańcucha i zawiadomić o tym rodziców czy nauczycieli - dodała dyrektor. Włoskie media podały, że dyrektor szkoły wysłała do rodziców ukaranych gimnazjalistów długi list i zachęciła do refleksji nad brakiem szacunku okazanym przez młodzież. Zarazem zauważyła, że w większości krajów w Europie warunkiem założenia konta w mediach społecznościowych jest ukończenie 16 lat, podczas gdy we Włoszech 14, a poniżej tego wieku potrzebna jest zgoda rodziców, którzy biorą na siebie jednocześnie pełną odpowiedzialność. Niektóre z przerobionych i rozpowszechnionych fotografii są tak obraźliwe, że rodzice poszkodowanych uczniów i nauczyciele rozważą możliwość wejścia na drogę prawną.