W wywiadzie opublikowanym w poniedziałkowym numerze dziennika "La Stampa", Frattini powiedział, że "Włochy uważają, iż niemożliwe jest stworzenie europejskiej koalicji antyrosyjskiej i w tym względzie są zgodne z Władimirem Putinem". - Moskwa winna jednak "uświadomić sobie, że operacja pokojowa (w Abchazji i Osetii Płd.), ograniczająca się obecnie wyłącznie do rosyjskich sił, musi stać się przedmiotem dyskusji ze społecznością międzynarodową - zastrzegł Frattini. Włoski minister natomiast bardzo ostrożnie wypowiadał się na temat ewentualnego udziału sił włoskich w nowych, rozszerzonych siłach pokojowych w regionie. - Jeśli (szef MSZ Francji) Bernard Kouchner po rozmowach w Tbilisi i Moskwie przedstawi nowe propozycje w tym względzie na środowym spotkaniu (w Brukseli) unijnych ministrów spraw zagranicznych i jeśli inicjatywa taka zostanie przyjęta, wówczas dopiero rozważymy ten projekt - zaznaczył Franco Frattini.