Decyzję o otwarciu zamkniętych zazwyczaj tego dnia butików i innych sklepów oraz wszystkich centrów i galerii handlowych w Wiecznym Mieście i innych metropoliach określa się jako wyjątkową. Dotychczas "saldi" inaugurowano zawsze w sobotę w pierwszej połowie stycznia. Handlowcy wiążą zaś z tą zmianą nadzieje na ogromne zainteresowanie klientów w dniu świątecznym. Włosi dłużej jednak niż mieszkańcy innych krajów musieli czekać na zimowe wyprzedaże. Na Półwyspie Apenińskim rozpoczęły się one 2 stycznia na południu, w miastach Kalabrii i Kampanii. Najpóźniej, 8 stycznia sprzedaż ze zniżkami zacznie się w Aoście i na Sardynii. Terminy wyprzedaży wyznaczają władze poszczególnych miast. Podczas gdy stowarzyszenie kupców Confcommercio obliczyło, że każda włoska rodzina wyda na wyprzedażach średnio 415 euro, organizacje konsumenckie już ogłosiły, że zakończą się one fiaskiem z powodu wciąż odczuwanych skutków kryzysu.