Włochy: Pływają pod polską banderą. Unikają płacenia podatków
Kolejnych osiem statków pływających pod zagranicznymi banderami ujawniono we Włoszech - podaje włoska policja, pełniąca funkcję straży celnej Guardia do Finanza. Łodzie wykorzystujące m.in. polskie i francuskie znaki przynależności państwowej w rzeczywistości należą do Włochów, którzy znaleźli sposób na ograniczenie kosztów.
W grudniu ubiegłego roku służby we Włoszech odkryły osiem łodzi, pływających pod zagranicznymi banderami, które w rzeczywistości należały do Włochów.
Jak podają funkcjonariusze, w ostatnich dniach dołączyło do nich kolejnych osiem statków.
W trakcie inspekcji w Salento odnaleziono statki wycieczkowe, które pływały pod polskimi, francuskimi i belgijskimi banderami.
W rzeczywistości ich właścicielami okazywali się Włosi, którzy w ten sposób "oszczędzali", płacąc mniejsze podatki. Podczas kontroli wyszło na jaw, że nie wypełniono zeznań podatkowych na łączną kwotę 350 tys. euro.
Na podstawie dokumentacji udało się ustalić też, że statki nigdy nie zostały zarejestrowane we Włoszech.
Zjawisko to nazywane jest "flagging out" i oznacza, że właściciel statku, bądź luksusowego jachtu decyduje się na "papierową emigrację", czyli rejestruje się za granicą, by obniżyć koszty operacyjne i ukryć je we włoskim zeznaniu podatkowym.