W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy drogą morską przybyło do Włoch blisko 25 tysięcy imigrantów, z czego jedna trzecia tylko w lipcu tego roku.Prezydent, podobnie jak większość jego rodaków, zbudowany jest pokazaną przez telewizję akcją pomocy 160 imigrantom z Syrii, w tym licznym kobietom i dzieciom, z udziałem przebywających na plaży urlopowiczów. Wydarzenie miało miejsce na południowym wybrzeżu Sycylii. Wioząca imigrantów jednostka miała trudności z dobiciem do brzegu. Do spieszącej im z pomocą straży przybrzeżnej przyłączyli się natychmiast plażowicze. - Scena ta przynosi zaszczyt Włochom, ponieważ w obliczu tragedii ludzi uciekających od wojny i prześladowań bierze górę poczucie solidarności - oświadczył Giorgio Napolitano. Słowa te skrytykowała jedynie separatystyczna Liga Północna, której przedstawiciele pytają, czy prezydent zajmie się wszystkimi imigrantami przybywającymi ostatnio do Włoch. Od pierwszego lipca jest ich już blisko dziewięć tysięcy.