Wizytę rozpoczął od małej, niemal całkowicie zburzonej osady Onna, gdzie z wielkim wzruszeniem i przejęciem rozmawiał z mieszkańcami, przebywającymi w miasteczku namiotowym. W Onnie zginęło 40 z 350 mieszkających tam ludzi. W krótkim przemówieniu, wygłoszonym pośród ludności Onny, papież mówił, że dzieli ich ból i zapewniał o swej solidarności. Wygłosił także poruszającą modlitwę za tych, którzy zginęli w kataklizmie. W trzęsieniu ziemi z 6 kwietnia poniosło śmierć w Abruzji prawie 300 osób, a kilkadziesiąt tysięcy zostało bez dachu nad głową.