Agencja Ansa podała, że 54-letni Florian Wilhelm Jeurgen Homm zwiedzał z żoną i synem słynną florencką kolekcję arcydzieł sztuki, gdy podeszli do niego włoscy policjanci z nakazem aresztowania, wydanym przez sąd w Kalifornii. Według amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości Homm założył w USA spółkę z siedzibami na Kajmanach, w Hiszpanii i w Wielkiej Brytanii, która w latach 2004-2007 naraziła inwestorów na gigantyczne straty obiecując wysokie zyski. On i jego wspólnicy odnieśli korzyści szacowane na 53 miliony dolarów. Szczegółów przestępczego procederu nie ujawniono. Informacje o pobycie we Włoszech poszukiwanego w Stanach Zjednoczonych mężczyzny przekazał stronie włoskiej oficer łącznikowy FBI przy amerykańskim konsulacie w Mediolanie, który dowiedział się o jego przylocie do Florencji.