Służby bezpieczeństwa dzień i noc monitorują sytuację i każdego dnia łapią kolejnych islamskich ekstremistów. Wkrótce Włochy opuści 700 osób, podejrzanych o terroryzm lub wspomagających islamskich ekstremistów. Policjanci - jak informuje rzymska korespondentka RMF - przeszukują miejsca, w których zadomowili się imigranci. Pod wnikliwą obserwacją są kafejki internetowe, punkty telefoniczne i meczety, a także prowadzone zazwyczaj przez muzułmanów kantory wymiany walut. W ciągu tylko ostatnich kilku dni skontrolowano ponad 7 tysięcy takich miejsc. We wrześniu rozpoczną się ogólnokrajowe ćwiczenia na wypadek ataku terrorystycznego. Premier Włoch Silvio Berlusconi uspokaja i apeluje do swoich rodaków, by nie zmieniali przyzwyczajeń i cieszyli się życiem. Włosi nie wpadają w panikę, ale są dużo ostrożniejsi.