Jeszcze w tym roku dziesięć milionów Włochów, zarabiających od 13 do 16 tysięcy euro rocznie, zaoszczędzi około 80 euro miesięcznie. Jeśli 27 maja nie pojawią się te pieniądze, będzie to oznaczać, że Renzi jest błaznem - powiedział szef rządu w popularnym talk show telewizyjnym Porta a porta, nazywanym trzecią izba włoskiego parlamentu. Premier odpowiedział też dość buńczucznie na uwagi Komisji Europejskiej, że zadłużenie państwa jest we Włoszech wciąż zbyt wysokie. Jego kraj, powiedział Renzi, chce mieć rachunki w porządku, ale nie dlatego, że nakazuje mu to Europa, lecz dlatego, że "wymaga tego nasza godność wobec naszych dzieci". Inicjatywa obniżenia podatku dochodowego spotykała się z powszechnym uznaniem zarówno związków zawodowych, jak i partii politycznych.