Włoskie media mówią o 900 tysiącach potencjalnych uchodźców. Minister Alfano nieco tę liczbę zaniżył, mówiąc, że według posiadanych informacji od 300 do 600 tysięcy osób po drugiej stronie Morza Śródziemnego czeka, by wyruszyć w drogę. Szef resortu spraw wewnętrznych podkreślił, że sprawa ta nie dotyczy tylko Włoch, a one walczyć będą w Europie o obronę tej granicy. Zniecierpliwienie włoskiego rządu wynika z faktu, że kończą się środki, przeznaczone na operację Mare nostrum, czyli pomoc nielegalnym imigrantom przybywającym drogą morską. Miała ona kosztować półtora miliona euro miesięcznie, faktycznie pochłania prawie dziesięciokrotnie więcej. Od jej inauguracji 18 października uratowano już ponad trzynaście i pół tysiąca osób.