W 2016 roku Sambuca di Sicilia została uznana za najpiękniejsze miasteczko we Włoszech w konkursie, organizowanym co roku przez telewizję RAI. Licząca 6 tysięcy mieszkańców miejscowość, położona koło Agrigento została założona przez Arabów w IX wieku wkrótce po ich przybyciu na Sycylię. Jego pierwotna nazwa brzmiała Zabuth od imienia emira, który kazał zbudować tam zamek. Ślady najstarszej architektury i pradawnych murów widać na każdym kroku. O początkach tej osady przypomina jedna z dzielnic, która od wieków nosi nazwę "arabskiej". Domy w cenie filiżanki kawy Przybysze z Bliskiego Wschodu mieszkali tam do XIII wieku. Większość Arabów została zamordowana podczas podboju tego terytorium przez wojska króla Sycylii Fryderyka II. Ci, którzy pozostali, przeszli na chrześcijaństwo. Kolejne burzliwe wieki przyniosły rozwój miejscowości, która zdobyła sławę dzięki produkcji wina i oliwy, uprawom migdałów i pistacji. Sambuca di Sicilia słynie nie tylko ze swej arabskiej historii, ale także z 20 starych kościołów i terenu wykopalisk archeologicznych. Dwa lata temu zrobiło się o niej głośno, gdy urząd gminy wystawił tam opustoszałe, wymagające remontu domy w cenie 1 euro, czyli jednej kawy. Celem tej akcji było doprowadzenie do tego, by pustoszejące miasteczko odrodziło się, znów zaczęło tętnić życiem i przyciągało turystów. Wielu mieszkańców opuściło je po trzęsieniu ziemi w latach 60. XX wieku. 20 budynków w dzielnicy arabskiej Zainteresowanie wyprzedażą przerosło oczekiwania lokalnych władz. W czwartek poinformowały one o kolejnej odsłonie tej inicjatywy, a w obwieszczeniu podały dwa razy wyższą cenę domu. Informację o tym rozesłały do 77 tysięcy osób, którym wcześniej nie udało się kupić domu. Nabywcami pierwszych 16 są cudzoziemcy, głównie Amerykanie. Teraz zaoferowano 20 budynków w starej dzielnicy arabskiej. Przykład tego miasteczka stał się wzorem dla innych gmin, które również w podobny sposób postanowiły przyciągnąć nowych mieszkańców. W Sambuce doszło do prawdziwego boomu ekonomicznego, przede wszystkim dzięki remontom nabytych domów, w których uczestniczyły lokalne firmy i zakłady.