Lawina, która zeszła z lodowca na stok Teufelsegg, zasypując grupę niemieckich narciarzy, była szeroka na 150 metrów i długa na pół kilometra - podały media, powołując się na górskie służby ratunkowe. Na miejscu zginęła kobieta i siedmioletnia dziewczynka. W szpitalu w Trydencie zmarło drugie poszkodowane dziecko, przewiezione tam śmigłowcem w bardzo ciężkim stanie. Dwie osoby są ranne - są to ojciec jednego z dzieci, które zginęły, oraz jego 11-letni syn.