Organizator akcji, związek rolników Coldiretti, wyjaśnił, że krowy pojawiły się przed sklepami w ramach "poszukiwań mleka i sera, które są naprawdę włoskie". Rolnicy paradowali ze zwierzętami ubrani w koszulki z napisem: "Italians do it better" (Włosi robią to lepiej) i rozdawali klientom ulotki nawołujące do kupowania żywności made in Italy. Przed siedzibę Izby Deputowanych w Rzymie rolnicy przywieźli 200 kilogramów przecieru pomidorowego z Chin z transportu, który przybił niedawno do portu w Neapolu. Przecier ten - wyjaśnili - był gotowy do sprzedaży we Włoszech jako produkt z rodzimych pomidorów. 130 tys. ton chińskiego koncentratu pomidorowego trafia co roku do Włoch - ostrzegli działacze związku. Przed Palazzo Montecitorio zaprezentowali także niemiecką szynkę, sprzedawaną w Italii jako oryginalne włoskie prosciutto. W środę włoscy rolnicy przeprowadzili kontrole na lądowych i morskich przejściach granicznych w całym kraju. Poinformowali, że w ich trakcie znaleźli transporty szynki z Czech, wiezionej do włoskiego zagłębia prosciutto - Parmy, pomidory z Holandii z przeznaczeniem dla odbiorców w Apulii oraz mleko z wielu krajów, między innymi z Polski, Litwy i Niemiec. Akcja protestacyjna ma pełne poparcie ministerstwa rolnictwa Włoch. Jej celem, jak wyjaśniono, jest uświadomienie obywatelom, że bardzo często kupują zagraniczną żywność jako włoską, gdyż z powodu braku obowiązkowych etykietek nie są informowani o jej pochodzeniu.