Pytania i wątpliwości dotyczące stanu technicznego budynków pojawiają się od kilku dni, mimo żałoby i zjednoczenia Włochów wobec tragedii. Jak to się stało - pytają Włosi - że w Amatrice zawaliła się szkoła wybudowana kilka lat temu, choć miała być odporna na wstrząsy? Dlaczego runęła dzwonnica w Accumoli, niedawno remontowana? Podczas środowego trzęsienia ziemi dzwonnica uderzyła w dom. Zginęła czteroosobowa rodzina. Śledztwo ma dotyczyć stu piętnastu budynków wzniesionych lub wyremontowanych w ostatnich 15 latach, które teraz się zawaliły. Zgodnie z włoskim prawem, wszystkie budynki na terenach aktywnych sejsmicznie powinny spełniać wyśrubowane normy. Pojawiły się podejrzenia, że podczas budowy oszukiwano - użyto więcej piasku niż cementu. Śledczy zamierzają zweryfikować dokumentację zniszczonych budynków, jednak może być z tym problem, ponieważ część znajduje się pod gruzami. Trzęsienie ziemi, które nawiedziło środkowe Włochy, miało siłę 6,2 stopnia w skali Richtera. Według obrony cywilnej zginęło 290 osób, prawie 400 jest rannych. W sobotę ogłoszono we Włoszech żałobę narodową.