Według prokuratury we Florencji, lekarze w zamian za nielegalne dochody od koncernów, szacowane na 2 miliony euro, przepisywali produkowane przez nie lekarstwa setkom pacjentów, cierpiącym przede wszystkim na schorzenia dermatologiczne i choroby weneryczne. Śledczy twierdzą, że na czele organizacji przestępczej skorumpowanych lekarzy i menedżerów firm farmaceutycznych stał znany profesor dermatologii z uniwersytetu we Florencji, zajmujący ważne stanowiska na uczelniach i w placówkach służby zdrowia. Jest on między innymi prezesem włoskiego stowarzyszenia dermatologii. Areszt domowy zastosowano m.in. wobec profesora, jego najbliższej współpracownicy, a także przedstawicieli koncernów, wśród których jest organizator kongresów naukowych i innych imprez dla lekarzy. W wyniku dochodzenia pod kryptonimem "Derma: ubity interes" karabinierzy dokonali zatrzymań i kilkudziesięciu rewizji w kilku regionach kraju, od Piemontu i Lombardii po Umbrię i Lacjum. Włoska agencja ANSA podała, że w proceder przekupywania przedstawicieli służby zdrowia zamieszani są reprezentanci takich firm farmaceutycznych, jak Abbott, Jansseen Cilag, Wyeth Lederle, Schering Plough, Novartis, Morgan Pharma i Almirall.