Najwyższy wymiar kary za zastrzelenie wiceprzewodniczącego rady regionu Francesco Fortugno z centrolewicy otrzymali dwaj zleceniodawcy oraz dwaj wykonawcy zbrodni. Skazani zostali bracia Alessandro i Giuseppe Marciano z jednego z mafijnych klanów, którym zarzuca się wydanie wyroku na Fortugno, ordynatora oddziału szpitala w opanowanym przez mafię mieście Locri. Ponadto wyrok usłyszał Salvatore Retorto, który zastrzelił Fortugno przed lokalem wyborczym w trakcie prawyborów w centrolewicowej Partii Demokratycznej. Czwarty skazany to Domenico Audino, który zawiózł zabójcę w miejsce, gdzie - jak się podkreśla - mafia dokonała egzekucji polityka. Zbrodnia ta wstrząsnęła opinią publiczną we Włoszech i została uznana za wyzwanie rzucone państwu przez kalabryjską mafię, najpotężniejszą z działających w tym kraju. Politycy podkreślają, że Fortugno prowadził walkę o prawo i porządek w regionie, zdominowanym przez zorganizowaną przestępczość. Śledczy wyrażali wcześniej przypuszczenia, że Fortugno został zamordowany jako niewygodny polityk po to, by jego miejsce w radzie regionu mógł zająć polityk chrześcijańskiej demokracji. Nie udowodniono jednak tej tezy ani powiązań z 'ndranghetą. Utrzymywana jest hipoteza, że zbrodnia była elementem strategii kalabryjskiej mafii, która chce opanować i kontrolować regionalny system służby zdrowia.